We Włoszech brakuje respiratorów. Lekarze muszą wybierać, komu ratować życie
- Jeśli ktoś jest między 80. a 95. rokiem życia i ma ciężką niewydolność oddechową, prawdopodobnie nie zostanie przyjęty - powiedział dziennikowi Corriere della Sera Christian Salaroli, anestezjolog ze szpitala w Bergamo. Jak wyjaśnił, wszystko przez zbyt małą liczbę respiratorów oraz łóżek dostosowanych do intensywnej terapii.