'Willy był dziś kimś, kogo potrzebowaliśmy'
Prasa prześciga się w szukani następcy dla Kepy, a całość spotęguje jeszcze odsunięcie Hiszpana od składu na dzisiejszy mecz z Wolves. Po spotkaniu o los goalkeepera był pytany Frank Lampard.
Pomysł, że ostatnio nie zachowaliśmy wystarczająco czystego konta na pewno nie jest tylko i jedynie odbiciem gry naszego bramkarza. To coś, nad czym musimy pracować jako zespół w treningach, teraz rekrutujemy głównie graczy ofensywnych.
Nie zamierzam dzisiaj zrzucać winy na Kepę. Dzisiejsza decyzja to kwestia jego ostatniej formy, miał cięższy okres - po prostu poczułem, że Willy po dobrym występie z Manchesterem United z zeszłego tygodnia był kimś, kogo dziś potrzebowaliśmy - mówi Lampard.
Nie chcę przeskakiwać w przyszłość ponad nasz najbliższy mecz z Arsenalem. Mamy naprawdę mocny skład, koncentrujemy się na Arsenalu a potem spojrzymy na wyjazd do Bayernu. Dopiero potem będziemy myśleli o kolejnym sezonie.