- Słoweńcy wygrali zespołowością. A indywidualnie też zagrali dużo lepiej niż my - Bartosz Kurek szczerze rozlicza się z przegranego 1:3 (25:17, 30:32, 16:25, 35:37) półfinału ze Słowenią. Ale atakujący reprezentacji Polski ma też duże zastrzeżenia do pracy sędziów.