Rafał Kot w ostrych słowach skrytykował kontrolera FIS Mikę Jukkarę. - Nie jest konsekwentny. Wprowadza duże zamieszanie. Brak stanowczości. Brak jaj. Nie potrafi się postawić największym - wylicza były fizjoterapeuta kadry w rozmowie z TVP Sport. Dostało się również Stefanowi Horngacherowi, a nawet Polakom.