Zygmunt Solorz jest ciężko chory i potężnie zadłużony. Ale nie przestał być skutecznym biznesmenem
Dla obrony swych interesów Zygmunt Solorz gotów byłby na układy z samym diabłem, nie tylko z władzami. Wstrzemięźliwość jego mediów w krytyce rządów PiS to cena, jaką płaci za nie utrudnianie mu biznesowej ekspansji.