Wreszcie jest jako tako, ale do szału to jak stąd na Alaskę
Udało mi się, co jeszcze na dwie godziny przed zawodami wydawało się nierealne, obejrzeć konkurs w Lillehammer. Co w ogóle jest czymś zupełnie dziwnym a nawet abstrakcyjnym, zważywszy i w kontekście tego, co Norwegia wyprawiała w poprzednich dwóch latach z konkursami Pucharu Świata...