Za zasłoną milczenia. Zabójca prezydenta Adamowicza przed sądem
Pierwsza rozprawa może być zapowiedzią, że Stefan W. nie ułatwi sądowi zadania. Zamknięty w przezroczystej klatce, wcześniej tak chętny, by mówić, zaskoczył zgromadzonych milczeniem.
Pierwsza rozprawa może być zapowiedzią, że Stefan W. nie ułatwi sądowi zadania. Zamknięty w przezroczystej klatce, wcześniej tak chętny, by mówić, zaskoczył zgromadzonych milczeniem.