Derusyfikacja
* „Derusyfikacja rosyjskich surowców to nasz priorytet” – czytamy na stronie PiS. Deklaracje rządu są śmiałe: do końca roku mamy odejść od rosyjskich: węgla, ropy i gazu. Na razie to etap „chcemy, aby”, ale konieczność uniezależnienia się od paliw z Rosji to nowa, dla wielu krajów zaskakująca rzeczywistość. Ta brutalna pobudka zmusza Europę do szukania nowych dostawców, ale też przyspieszenia transformacji energetycznej. Putin nie będzie miał jak szantażować Europy, w której stanie więcej wiatraków, ogniw fotowoltaicznych i elektrowni atomowych.