Pijany urzędnik mknął ulicami Warszawy. Wpadł, gdy planował wejść do pracy
Wstyd i hańba! Pijany urzędnik pokonywał ulice stolicy, stwarzając śmiertelne zagrożenie dla kierowców i przechodniów. Wpadł na gorącym uczynku – na parkingu przed urzędem dzielnicy Włochy. Swojego stanu nie był w stanie wytłumaczyć weekendowymi szaleństwami. Dwukrotne dmuchnięcie w alkomat potwierdziło, że Adam K. (46 l.) upił się chwilę przed tym, gdy usiadł za kierownicą.