Najpierw były wielkie oczy belgijskich dziennikarzy, później gwizdy polskich kibiców i cisza na trybunach. Przeraźliwa cisza w drugiej połowie na Stadionie Narodowym, gdzie we wtorek Polska nie wyrównała rachunków za porażkę 1:6 w Brukseli. Tym razem w Lidze Narodów przegrała tylko 0:1, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że Belgowie, gdyby chcieli, mogli ten mecz wygrać zdecydowanie wyżej.