Obserwując sytuację na terenie kompleksu Wimbledonu po finale, można było mieć wątpliwości, która tenisistka tak naprawdę wygrała. Na pokonaną Tunezyjkę Ons Jabeur czekał tłum skandujący "mistrzyni, mistrzyni", a triumfująca reprezentantka Kazachstanu Jelena Rybakina, która podczas wywiadów tylko od czasu do czasu delikatnie się uśmiechała, była mocno osamotniona.