- Dziewczyny czytały to dziwne i śmieszne oświadczenie, które mówi jednostronnie, jak wygląda sytuacja. A sytuacja wygląda zupełnie inaczej - tak Karol Zalewski w rozmowie z naszym korespondentem z Eugene komentuje aferę wokół braku startu Anny Kiełbasińskiej w sztafecie mieszanej 4x400 m na MŚ. W sobotę o 4.50 czasu polskiego nasi mistrzowie olimpijscy powalczą o medal.