Mistrz pokazał ludzką twarz. Kibice byli zachwyceni
Bartosz Zmarzlik w niedzielę w Toruniu pokazał ludzką twarz. Perfekcyjny jak dotychczas dwukrotny mistrz świata na Motoarenie przegrywał start za startem, a w decydującym biegu dnia dał się przywieźć na 1:5. Porażka Moje Bermudy Stali to jednak nie jego wina. Znów zabrakło nieco lepszej postawy pozostałych seniorów.