W całym kraju brakuje ok. 20 tys. nauczycieli różnych przedmiotów. Sytuacji nie poprawiają przeciągające się rozmowy o podwyżkach. - Wściekłość w nas rośnie, tym bardziej, że ze strony władz jest tylko pogarda. Ostatnio słyszeliśmy, że posłowie i posłanki chcą waloryzacji pensji o 7,8 proc. A my mieliśmy podwyżkę w maju - pierwszy raz od 2019 r. - o 178 zł brutto. Tyle dostałam jako nauczycielka dyplomowana z 25-letnim stażem - mówiła w TOK FM Agnieszka Gabryelska, nauczycielka historii i członkini ZNP.