Żegnaj, Timo!
Trochę niespodziewanie Timo Werner zakończył swoją karierę w Chelsea i wrócił na stałe do swojego poprzedniego zespołu, RB Lipsk. Naastnik na Stamford Bridge zdobył tytuł Mistrza Europy i Świata.
Dziś kończy się moja podróż w Chelsea. Jestem wdzięczny za czas, który spędziłem w tym wyjątkowym klubie. W tym miejscu chciałbym podziękować moim kolegom z drużyny, trenerom, sztabowi szkoleniowemu, a zwłaszcza Wam, kibicom - napisał Werner.
Czułem tyle miłości i wsparcia przez ostatnie dwa lata i nigdy nie zapomnę, jak byliście za mną w dobrych i trudnych chwilach. Podnosiliśmy razem takie trofea, jak Liga Mistrzów i zawsze będę pamiętał piosenkę, którą dla mnie napisaliście i skandowaliście na trybunach. Już nie mogę się doczekać i mam nadzieję, że pewnego dnia znów zagram na Stamford Bridge. Do zobaczenia wkrótce
Ogółem Niemiec rozegrał w barwach Chelsea 89 spotkań i strzelił 23 gole. Werner trafił do Chelsea w 2020 roku po fantastycznym sezonie w Lipsku, w którym zdobył 34 bramki, jednak w Chelsea często odgrywał tylko rolę rezerwowego.
Bardzo się cieszę, że teraz znów mogę grać w RB Lipsk. To był wspaniały czas od 2016 do 2020 roku, w którym wywołaliśmy sensację jako nowicjusz w lidze. To przeszłość, teraz patrzę w przyszłość, ponieważ RB Lipsk rozwinął się w ciągu ostatnich dwóch lat, tak jak ja.
Koszt transferu szacuje się na 20 mln euro plus bonusy, Chelsea dwa lata temu zapłaciła za niego 56 mln euro. 26-latek związał się z Lipskiem do 2026 roku,