Grand Prix PLS: Chemik i MKS w półfinale

Trwa turniej Grand Prix PLS. W półfinale zameldowały się już siatkarki z Polic, a także z Kalisza. O awans do czołowej czwórki ŁKS Commercecon Łódź powalczy z ekipa z Sosnowca, natomiast Pałac Bydgoszcz zmierzy się z triumfatorem poprzedniej edycji rozgrywek – #VolleyWrocław.    Od mocnego uderzenia rozpoczęły mecz przeciwko #VolleyWrocław siatkarki Grupy Azoty Chemika Police […]

Artykuł Grand Prix PLS: Chemik i MKS w półfinale pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.

Trwa turniej Grand Prix PLS. W półfinale zameldowały się już siatkarki z Polic, a także z Kalisza. O awans do czołowej czwórki ŁKS Commercecon Łódź powalczy z ekipa z Sosnowca, natomiast Pałac Bydgoszcz zmierzy się z triumfatorem poprzedniej edycji rozgrywek – #VolleyWrocław. 

Od mocnego uderzenia rozpoczęły mecz przeciwko #VolleyWrocław siatkarki Grupy Azoty Chemika Police (5:1). Po bloku Kingi Legiety wrocławianki zdobyły drugi punkt, jednak pojedyncze dobre akcje Volejek przeplatane były seriami policzanek. Po bloku Aleksandry Wachowicz Chemik prowadził już 20:12, a piłkę setową dał atak Igi Wasilewskiej (24:12). Ostatecznie policzanki wygrały 25:12.

Początek drugiego seta był zdecydowanie bardziej wyrównany (4:4). Kolejny remis odnotowaliśmy po soczystym ataku Wachowicz – 8:8. Od tego momentu wrocławianki zdobyły trzy punkty z rzędu i trener Marek Mierzwiński poprosił o czas. Volejki grały jednak bardzo pewnie i nie zamierzały zwalniać tempa. Przy stanie 19:12 o kolejny czas poprosił szkoleniowiec Chemika. Drugą odsłonę zamknęła mocnym atakiem Magdalena Saad.

W tie-breaku lepiej rozpoczęły grę policzanki (5:2). Po ataku Saad straty Volejek zmniejszyły się do dwóch punktów (4:6). Blok Wachowicz na Legiecie dał Chemikowi prowadzenie 11:7 i o czas poprosił trener wrocławianek. Nie udało się jednak drużynie #VolleyWrocław odrobić strat. Chemik zwyciężył 15:10 i w całym spotkaniu 2:1.

#VolleyWrocław – Grupa Azoty Chemik Police 1:2
(13:25, 25:15, 10:15)

Składy zespołów:
#Volley: Gromadowska (8), Saad (12), Jochyn (6), Legieta (8) oraz Bączyńska (1) i Chorąża
Chemik: Gruszczyńska (1), Wasilewska (6), Wachowicz (26), Jagła (3) oraz Tylutki (1), Kubickova (1) i Kaczmarek

Kolejny mecz niepokonanych drużyn lepiej rozpoczęły siatkarki Energi MKS Kalisz. Wygrały pierwsze trzy akcje, ale nie utrzymały inicjatywy i po chwili na tablicy widniał remis 4:4 po zagrywce w siatkę Aleksandy Rasińskiej. Później znów lepiej radziły sobie kaliszanki, a siatkarki z Łodzi miały problemy w przyjęciu i skutecznym ataku (11:6). Kaliszanki powiększały przewagę, a Wiewióry próbowały nawiązać walkę, ale bezskutecznie. Pierwszy set padł łupem MKS-u 25:17.

W drugim secie siatkarki ŁKS-u Commercecon nieco opanowały swoją grę i rozpoczęły lepiej niż rywalki obejmując prowadzenie 6:3 po bloku Aleksandry Gryki. Wydawało się, że kilka akcji później kaliszanki doprowadzą do remisu, ale piłkę, która dawała kontakt, zepsuła Rasińska (8:11). Chwilę później jednak ta przewaga stopniała i po asie Zuzanny Kuligowskiej i kiwce w siatkę Angeliki Gajer było po 11. Następnie mieliśmy okres wyrównanej gry z obu stron. Jako pierwsze nerwy opanowały łodzianki, które wysunęły się na trzypunktowe prowadzenie (20:17). Po kolejnym bloku Gryki było 21:17 i mecz zmierzał do tie-breaka. Kaliszanki walczyły, ale ŁKS dowiózł prowadzenie i wygrał 25:22.

Tie-break zaczął się od prowadzenia kaliszanek 4:1. Delikatna przewaga MKS-u utrzymywała się w dalszej fazie seta (7:5), ale Wiewióry wygrały kolejne trzy akcje i było 8:7 dla łodzianek. Świetnie jednak w końcówce spisywała się Karolina Drużkowska, która wyprowadziła swój zespół na prowadzenie 12:9. ŁKS nie składał broni, odrabiając dwa punkty (11:12), a później doprowadzając do remisu 13:13. Meczbola swojej drużynie dała asem Julia Piasecka, ale ostatnie słowo należało do kaliszanek, które wygrały ostatecznie 16:14.

Energa MKS Kalisz – ŁKS Commercecon Łódź 2:1
(25:17, 22:25, 16:14)

Składy zespołów:
MKS: Drużkowska (28), Wawrzyniak Z. (2), Rasińska (12), Grabka (6) oraz Wawrzyniak K. (1), Kuligowska (3), Pajdak i Bartkowska
ŁKS: Hryszczuk (4), Gajer (3), Scuka (7), Piasecka (12) oraz Gryka (8), Maj-Erwardt, i Drabek (3)

W pierwszym secie meczu decydującego o awansie do ćwierćfinału zwycięzcy i pożegnaniu się z turniejem pokonanego Trans-Ann Płomień Sosnowiec rozgromił LOS Nowy Dwór Mazowiecki. Zaczęło się od niewielkiego prowadzenia sosnowiczanek 6:4, ale już kilka chwil później było 10:4, a dalej przewaga Płomienia tylko rosła do stanu 16:9, a następnie 20:10. Ostatecznie nowodworzanki zakończyły tę partię z dorobkiem 12 punktów.

W drugiej partii LOS zaprezentował się już lepiej. Nowodworzanki zaczęły od prowadzenia 3:0 i przez jakiś czas utrzymywała tę przewagę. Płomień jednak szybko się otrząsnął i doprowadził do remisu 8:8, a potem wyszedł na dwupunktowe prowadzenie 10:8 i kontynuował marsz po ćwierćfinał (17:11). Siatkarki LOS-u próbowały jeszcze szarpać, ale nie dały rady odrobić całej straty i pożegnały się z turniejem, przegrywając tego seta :25

LOS Nowy Dwór Mazowiecki – Trans-Ann Płomień Sosnowiec 0:2
(12:25, 19:25)

Składy zespołów:
LOS: Colik, Świętoń (1), Wołoszyn (6), Kott (2), oraz Kujawska, Grzelak, Filipek, Balcerowicz, Gliwa (9) i Gorzkiewicz (1)
Płomień: Kłoda (22), Kurjerowa (3), Wiśniewska (1), Deptuch (15) oraz Samul i Natanek

Od mocnego uderzenia spotkanie rozpoczęły bydgoszczanki, które po akcjach Kolety Łyszkiewicz prowadziły 8:3. Szybko jednak łodzianki odrobiły lwią część swoich strat (8:9), nie na długo, bowiem asem popisała się Pola Nowakowska (12:9), potem swoje dołożyła Łyszkiewicz (15:11). Jej zespół dominował w tej partii (20:15), a Budowlane miały problem ze swoją ofensywą (17:23) i po akcji Nowakowskiej Pałac Bydgoszcz triumfował w premierowej odsłonie.

Początek kolejnej partii był wyrównany (3:3), jako pierwsze na dwa oczka odskoczyły siatkarki z Łodzi (11:9). Przy serwisach Dominiki Sobolskiej-Tarasowej łódzka ekipa zapewniła sobie jeszcze większe prowadzenie, a bydgoszczanki nie były w stanie poprawnie przyjąć jej zagrywki (13:19). Podopieczne Mirosława Zawieracza złapały wiatr w żagle, zmniejszając swoje straty (16:19), jednak w końcówce Budowlane nie spuściły z tonu. Sobolska dobrą akcją na siatce doprowadziła do piłki setowej (24:20), a błąd rywalek zakończył tę część meczu.

Decydująca partia długo nie miała faworyta (6:6), jako pierwsze z dwupunktowego prowadzenia mogły cieszyć się siatkarki znad Brdy. Do remisu doprowadził blok Sobolskiej (10:10), w końcówce inicjatywę odzyskały bydgoszczanki, które lepiej grały na siatce. Blokiem popisała się także Julia Kąkol (12:14), ale Paulina Bałdyga zakończyła całe spotkanie.

Grot Budowlani Łódź – Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz 1:2
(20:25, 25:20, 12:15)

Artykuł Grand Prix PLS: Chemik i MKS w półfinale pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.