Salonik Polityczny cz. IV, czyli czterej pancerni bez psa
Trwałość mojego postanowienia o nie wypowiadaniu się w sprawach reparacji od IV Rzeszy, okazała się mieć krótką żywotność. W sprawie wypowiedziano już wszystkie inwektywy, sztylety poleciały we wszystkie strony i zewsząd, nie przypuszczałem zatem aby cokolwiek mnie mogło...