Stysiak i Wołosz - te dwa nazwiska tajskie siatkarki zapamiętają na długo. Polski duet, który już długo miał prowadzić kadrę do sukcesów wreszcie doszedł do świetnej formy. A Polki Tajkom postawiły ścianę w miejsce siatki i w pięknym stylu wygrały bez straty seta. Teraz niech rosną i budują swój sukces, bo mają już na czym to robić.