TL: Pałac pokonał beniaminka, chociaż zaczął kiepsko
Bardzo dobrze swój pierwszy mecz w ekstraklasie rozpoczęły zawodmiczki z Tarnowa. W Bydgoszczy wygrały pierwszego seta z Pałacem, potem jednak ich gra wyraźnie się załamała. Gospodynie rozbiły beniaminka w dwóch kolejnych partiach, a w czwartym secie postawiły kropkę nad „i” i zgarnęły trzy punkty na inaugurację sezonu. Dobrą formę w ataku zaprezentowała Monika Gałkowska która […]
Artykuł TL: Pałac pokonał beniaminka, chociaż zaczął kiepsko pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
Bardzo dobrze swój pierwszy mecz w ekstraklasie rozpoczęły zawodmiczki z Tarnowa. W Bydgoszczy wygrały pierwszego seta z Pałacem, potem jednak ich gra wyraźnie się załamała. Gospodynie rozbiły beniaminka w dwóch kolejnych partiach, a w czwartym secie postawiły kropkę nad „i” i zgarnęły trzy punkty na inaugurację sezonu. Dobrą formę w ataku zaprezentowała Monika Gałkowska która zdobyła 28 punktów i statuetkę MVP.
Oba zespoły dość nerwowo rozpoczęły to spotkanie, popełniając wiele prostych błędów. Po jednym z nich bydgoszczanki odskoczyły rywalkom na dwa punkty (6:4), jednak po chwili po niezwykle długiej akcji Katarzyna Marcyniuk doprowadziła do wyrównania. Po błędzie Poli Nowakowskiej to tarnowianki miały już trzy punkty przewagi (10:7), a grę przerwał trener Mirosław Zawieracz. Pałac powoli odrabiał straty dzięki atakom Moniki Gałkowskiej i skutecznej grze w bloku, jednak miały spore problemy z przyjęciem. W ataku dobrze radziły sobie Wiktoria Kowalska i tarnowianki znów odskoczyły gospodyniom na kilka punktów (18:13) zmuszając trenera Zawieracza do kolejnej reakcji. Siatkarki beniaminka nie oddały przewagi już do końca seta. Po ataku Klaudii Świstek tarnowianki miały piłkę setową przy stanie 24:19. Po chwili zepsuty serwis Nowakowskiej dał pierwszego wygranego seta w ekstraklasie beniaminkowi z Małopolski.
Gospodynie dużo lepiej rozpoczęły drugą partię i już po chwili prowadziły 4:1, a po dobrych zagrywkach Moniki Gałkowskiej 8:4. Po przerwie na życzenie trenera Marcina Wojtowicza niewiele się zmieniło na boisku – atakująca Pałacu nie schodziła z pola zagrywki, a bydgoszczanki zdobywały kolejne punkty (12:4). Gdy tarnowianki zmniejszyły stratę do 5 punktów (9:14) trener Zawieracz od razu przerwał grę i przywołał swoje zawodniczki do ławki. Po przerwie gospodynie zdobyły dwa kolejne punkty i znów miały bezpieczną przewagę, a po asie serwisowym Kingi Różyńskiej prowadziły już 17:9. Bydgoszczanki już do końca seta kontrolowały wydarzenia na boisku – po ataku Różyńskiej prowadziły 22:12. Tarnowianki nie zdołały już zdobyć punktu w tej partii, przegrały wysoko do 12 po autowym ataku Wiktorii Kowalskiej.
Mimo tak wysokiej porażki beniaminek z Tarnowa kolejnego seta zaczął od prowadzenia 3:0 po asie Marty Łyczakowskiej. Bydgoszczanki szybko jednak odrobiły tę stratę, a od stanu 6:6 grając dobrze blokiem odskoczyły rywalkom na pięć punktów, wygrywając pięć kolejnych wymian. Potem raz jeden, raz drugi zespół zdobywał punkty seriami, jednak to Pałac cały czas miał bezpieczną przewagę (15:9). Zespół gości nie potrafił poradzić sobie z blokiem gospodyń, popełniał proste błędy i przewaga bydgoszczanek jeszcze wzrosła. Po bloku na Nikolinie Lukić było 19:9, a trener Wójtowicz po kolei wprowadzał na boisko zawodniczki rezerwowe. Po kolejnym skutecznym ataku Moniki Gałkowskiej Pałac miał piłkę setową przy stanie 24:12, a w kolejnej akcji Ewelina Żurowska zablokowała Lukić i gospodynie wyszły na prowadzenie w tym meczu.
Po wyrównanym początku czwartego seta to bydgoszczanki zdołały przełamać impas i po atakach Kingi Różyńskiej i Poli Nowakowskiej wyszły na prowadzenie 8:5. Tarnowianki obudziły się dopiero przy stanie 7:12 i po trzech punktach z rzędu zmniejszył swoje straty, a trener Mirosław Zawieracz poprosił o przerwę. Po powrocie na boisko Pałac zdobył trzy punkty z rzędu i sytuacja wróciła do normy. Dobrą formę w ataku prezentowała Monika Gałkowska, a przewaga gospodyń wciąż rosła (18:12). Przy stanie 20:14 losy meczu wydawały się już przesądzone – bydgoszczanki pewnie zmierzały do zwycięstwa, wykorzystując liczne błędy przyjezdnych. Wprawdzie w końcówce tarnowianki zerwały się jeszcze do odrabiania strat (23:19), zmuszając trenera gospodyń do interwencji. W końcówce świetnie w ataku spisywała się Wiktoria Kowalska, przedłużając szanse beniaminka (23:24), w kolejnej akcji Kinga Różyńska zablokowała jednak przechodzącą piłkę, zapewniając trzy punkty zespołowi Pałacu.
MVP: Monika Gałkowska
OnlyBio Pałac Bydgoszcz – Roleski Grupa Azoty Tarnów 3:1
(20:25, 25:12, 25:12, 25:23)
Składy zespołów:
Pałac: Bałdyga (5), Lewandowska (8), Żurowska (15), Nowakowska (11), Gałkowska (28), Różyńska (7), Witkowska (libero)
Roleski: Marcyniuk (10), Łyczakowska (3), Gierasimowa (3), Świstek (8), Ponikowska (3), Kowalska (17), Żurawska (libero) oraz Szczepańska (1), Szumera, Ociepa, Beczewa (1), Lukić i Rybak
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi
Artykuł TL: Pałac pokonał beniaminka, chociaż zaczął kiepsko pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.