- Nie wiedzieliśmy o tym, że premier przyjedzie na zgrupowanie. Nie było to awizowane. To budzi nasze wątpliwości i zdziwienie. Nie rozumiemy, dlaczego to się tak potoczyło i nie byliśmy zaangażowani w to spotkanie. Przekazanie informacji prezesowi Kuleszy na pewno by nie zaszkodziło. To zostało ustalone na poziomie sztabu i najbliższego otoczenia selekcjonera - stwierdził Łukasz Wachowski, sekretarz generalny PZPN w programie Debata+.