Jan Nowicki. Podczas spektaklu potrafił szepnąć na scenie: "Ale się nudzę, kiedy to się skończy"
Lubił się drażnić, prowokować, wsadzać kij w szprychy. I czekał na efekt, jaki wywołają jego słowa.
Lubił się drażnić, prowokować, wsadzać kij w szprychy. I czekał na efekt, jaki wywołają jego słowa.