10 wniosków po zimowym okresie przygotowawczym
...
The post 10 wniosków po zimowym okresie przygotowawczym first appeared on KKSLECH.com - KKS Lech Poznań.
Zimowy okres przygotowawczy Lecha Poznań do rundy wiosennej 2022/2023 był podzielony na trzy etapy. Od 12 do 21 grudnia 2022 roku niebiesko-biali ćwiczyli na własnych obiektach, później od 4 do 14 stycznia 2023 trenowali podczas obozu w Dubaju, natomiast przez kilkanaście ostatnich dni trenowali na swoich obiektach przy Bułgarskiej.
Najważniejszym czasem zimy był oczywiście okres od 4 stycznia, przez 2,5 tygodnia Mistrzowie Polski zdążyli rozegrać w sumie pięć meczów kontrolnych, które co nieco mogły rozjaśnić kibicom. Po ostatnich sparingach mniej więcej wiadomo, czego można spodziewać się po Lechu Poznań w najbliższym czasie, jak zagramy ze Stalą Mielec, kto dobrze wyglądał zimą, kto może w piątek wystąpić od początku a kogo raczej nie należy spodziewać się w wyjściowej jedenastce na inaugurację wiosny 2023. Poniżej 10 wniosków po zimowym okresie przygotowawczym, które wysuwają się na pierwszy plan.
Bednarek najbliżej składu – Zimą Filip Bednarek, Dominik Holec i Artur Rudko rozegrali po dwa sparingi notując w nich po 135 minut. Najbliżej jedenastki wydaje się być ten pierwszy golkiper, „Bedi” wystąpił w tych ważniejszych sparingach z Eintrachtem Frankfurt (0:1) oraz Hansą Rostock (0:0).
Rosnąca forma Salamona – Solidnie w okresie przygotowawczym wyglądał były lider tylnej formacji Bartosz Salamon. Doświadczony stoper rozegrał 225 minut w trzech spotkaniach kontrolnych, w każdym z nich nieźle się prezentował, jego forma wydawała się być przyzwoita. Nie będzie niespodzianką, jeśli Lech Poznań w piątek wyjdzie parą stoperów Salamon – Milić.
Stracona zima Satki – Cały czas okres przygotowawczy stracił Lubomir Satka. Jego kontuzja nie była jakaś poważna, ale uraz spowodował brak gry w sparingach. Słowak nie zaliczył w towarzyskich spotkaniach ani jednej minuty, wiosnę zacznie na ławce rezerwowych co nie jest dobrą wiadomością przede wszystkim dla samego zawodnika. W czerwcu wygasa jego umowa, brak regularnej gry o stawkę nie pomoże Satce w znalezieniu, dobrego nowego klubu od lata.
Kłopot ze zmiennikiem na lewej obronie – Pedro Rebocho w zimowych sparingach wyglądał solidnie, gorzej było z jego zmiennikami. Barry Douglas przez przechodzącą rekonwalescencję nie rozegrał ani minuty. Środkowy pomocnik Antoni Kozubal nie sprawdził się na lewej stronie obrony, w drugim meczu z Eintrachtem miał udział przy obu straconych golach, dużo lepiej w przedostatnim sparingu z Hansą prezentował się już Joel Pereira. Nominalny prawy obrońca wyjątkowo przesunięty na lewą flankę defensywy zanotował wówczas asystę.
Amaral najdalej od składu – Joao Amaral wydaje się być niepotrzebnym piłkarzem w zespole Johna van den Broma. Rozegrał zimą raptem 116 minut, czyli mniej niż np. Afonso Sousa oraz Filip Marchwiński. Doświadczony Portugalczyk nie był pierwszym wyborem Holendra na pozycji numer dziesięć, w przedostatnim meczu towarzyskim z Hansą Rostock (4:0) wręcz sensacyjnie biegał przez 45 minut na pozycji środkowego obrońcy.
Progres Ba Loua – Zimę bez żadnych problemów zdrowotnych w końcu przepracował Adriel Ba Loua. Iworyjczyk zanotował asystę przy pierwszym golu w meczu z Ajman Club (1:1). W innych sparingach prezentował się całkiem nieźle, był aktywny, szarpał na prawej stronie, nie irytował w dryblingu tak mocno, jak np. Gio Tsitaishvili, który optycznie wyglądał zimą gorzej niż Ba Loua. Lewonożny skrzydłowy w ostatnich grach kontrolnych zanotował w sumie 225 minut w trzech spotkaniach.
Kozubal lepszy na swojej pozycji – Antoni Kozubal nie sprawdził się na lewej obronie i oby więcej tam nie grał. 19-letni środkowy pomocnik lepiej wyglądał już na swojej nominalnej pozycji. W przedostatnim meczu kontrolnym z Hansą Rostock (4:0) tworzył udany duet z Radosławem Murawskim, dobrze prezentował się w pressingu i w momencie rozegrania piłki notując asystę przy golu Artura Sobiecha na 1:0.
Trzech na dziesiątkę – Patrząc na ustawienia Lecha Poznań podczas ostatnich sparingów kandydatami do gry na dziesiątce są Afonso Sousa, Filip Marchwiński oraz Filip Szymczak. Na ten moment ciężko jest przewidzieć, kto już w piątek wystąpi za plecami Mikaela Ishaka. W ostatnich sparingach Szymczak nie mógł grać razem ze Szwedem, gdyż kapitan Kolejorza w dwumeczu z Hansą Rostock został oszczędzony. Obaj piłkarze grali razem w jednym z towarzyskich meczów z Eintrachtem Frankfurt, Szymczak był wówczas ustawiony za plecami Ishaka.
Sobiech królem zimy – Kiedyś królem okresów przygotowawczych był Filip Marchwiński, teraz wygranym obozu i zimy 2023 stał się Artur Sobiech. 33-latek był najskuteczniejszym lechitą podczas zimowych przygotowań, strzelił 3 gole, rozegrał w sumie 225 minut w trzech spotkaniach kontrolnych. Postawa Sobiecha tej zimy była jedną z pozytywnych niespodzianek, John van den Broma próbował jakoś obudować doświadczonego napastnika, który przepracował miniony już okres przygotowawczy bez większych problemów.
To samo ustawienie – Zimą sztab szkoleniowy Lecha Poznań zdecydował się pozostać przy systemie 1-4-2-3-1. Nie było prób gry np. na trzech obrońców czy testowania na skrzydłach nowych piłkarzy. Bocznymi pomocnikami byli nominalni skrzydłowi w postaci Michała Skórasia, Kristoffera Velde, Jakuba Antczaka, Adriela Ba Loua oraz Gio Tsitaishviliego.
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
The post 10 wniosków po zimowym okresie przygotowawczym first appeared on KKSLECH.com - KKS Lech Poznań.