Udział w Igrzyskach Europejskich był dla Aleksandry Mirosław startem z doskoku, bo jest w trakcie przygotowań do mistrzostw świata, na których będzie można zdobyć kwalifikację olimpijską. Ale pierwsza od niemal dwóch lat porażka i tak ją mocno zabolała. - Na bardzo długo zapamiętam to uczucie. Nie chcę się tu po raz drugi znaleźć - zaznacza rekordzistka świata we wspinaczce na czas, która walkę o złoto przegrała z Natalią Kałucką. I wie, dlaczego ją przegrała.