- Liczyłam, że wygram. Na razie jestem bardziej zła. Mam nadzieję, że ten niedosyt da kopa do roboty - mówi Ewa Swoboda. Wicemistrzyni świata w biegu na 60 m na MŚ w Glasgow spisała się wspaniale. Ale wie, że może być jeszcze lepsza. I to jest wiadomość chyba nawet ważniejsza od tej, że mamy drugą sprinterkę świata!