Kamil Grabara nie będzie dobrze wspominał rewanżowego meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Manchesterem City. Polski bramkarz na Etihad Stadium puścił trzy gole, a jeden z nich padł po jego fatalnym błędzie. Jego FC Kopenhaga przegrała 1:3 i odpadła z rozgrywek. W drugim środowym meczu Real Madryt pokonał RB Lipsk 1:0 i awansował do ćwierćfinału.