Rozszerzony angielski wywołał łzy. „Jestem załamana”. Opinie zdających o jednej z najtrudniejszych matur tego roku
Rozszerzona matura z języka angielskiego za nami. Choć to najchętniej wybierany egzamin dodatkowy, przysporzył tegorocznym maturzystom nerwów i dodatkowego stresu, a u niektórych wywołał łzy rozczarowania. "Liczyłam, że dobrze mi pójdzie" czytamy w mediach społecznościowych komentarz maturzystki, publikującej zapłakane zdjęcie. "A teraz nie wiem, czy zyskam nawet 60 procent". W swoich wrażeniach nie jest odosobniona.