Lech Wałęsa: Mam nadzieję, że polski aparat rozpracuje prawdę o prowokacji
Lech Wałęsa po raz kolejny odniósł się do ujawnionych przez IPN dokumentów, które zostały zabezpieczone w domu wdowy po gen. Czesławie Kiszczaku. "Papiery wydalone od niby Kiszczaka przez IPN , To papiery sfałszowane (pisownia oryginalna - red.)" - napisał na Facebooku były prezydent. Wałęsa liczy na to, że "Polski aparat , albo sądy , rozpracują i udowodnią prawdę tej prowokacji". W przeciwnym razie Wałęsa "odwoła się do przyjaciół z zagranicy".