Jasiński: Europo, czas na rządy rozumu…
Świetlne flagi na budynkach, czy wieży Eiffla, czarno-żółto-czerwone karykatury, napisy "Je suis... cośtam, cośtam", kwiaty pod ambasadami - to coś, na co tym razem nabierze się już chyba tylko mniejszość europejskiej opinii publicznej. Potrzebne, szczere i uzasadnione w takich chwilach gesty solidarności stają się coraz bardziej puste. Mam nadzieję, że coraz większa grupa Europejczyków to dostrzega. Pora otrząsnąć się z letargu politpoprawności i zacząć posługiwać się rozumem. Ów rozum podpowiada, że jesteśmy obiektem ataku i musimy się...