Zakopane. Pogrzeb Józefa Krzeptowskiego na Pęksowym Brzyzku. Ratownika TOPR pożegnała rodzina, górale i zakopiańczycy
Rodzina, przyjaciele, ratownicy TOPR, myśliwi z kół łowieckich, przewodnicy tatrzańscy, górale i zakopiańczycy towarzyszyli w ostatniej drodze Józefowi Krzeptowskiemu. - Był jednym z najfajniejszych ludzi, nie tylko jako gospodarz schronisk tatrzańskich, ale również jako przyjaciel, ratownik, znakomity narciarz - wspomina zmarłego Apoloniusz Rajwa, który podczas pogrzebu przypomniał zgromadzonym jaki był Józef.