Zdążył tylko krzyknąć... Poszukiwania 16-letniego Szymona nie ustają
Radość w jednej chwili zmieniła się w dramat! 16-letni Szymon wraz z kolegą spotkali się na brzegu rzeki Regi w Gryficach, by wspólnie uczcić pierwszy dzień ferii przed Wielkanocą. Nagle śmiechy i śpiewy przerwało nieszczęście. Szymon zdążył tylko krzyknąć, a potem jego głos umilkł... Poszukiwania chłopca wciąż nie ustają. Służby i bliscy zaginionego nadal się nie poddają.