Lokatorzy znaleźli to w skrzynkach na listy. „Nie ma na to naszej zgody”
— Nie mają już na czym kasy zbijać? — denerwują się mieszkańcy Kołobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Kiedy dostali informacje o nowym sposobie naliczania opłat, zaczęli łapać się za głowy.