Zbigniew Czerwiński prywatnie: "Moi pracownicy nie musieli tygodniami przebijać się przez sekretarkę"
Jak mówi o sobie, jest leczącym się pracoholikiem. Szczęśliwym mężem, ojcem i dziadkiem. Człowiekiem zamożnym, który nie lubi obnosić się z pieniędzmi. Smakosz kuchni polskiej. Jako prezydent Poznania uczestniczyłby w każdych obchodach wybuchu Powstania Wielkopolskiego i Poznańskiego Czerwca 56.