Kwadrans na pisanie
Skoro już o podróży, wczoraj w nocy przyleciałam na Rodos. Zdecydowałam się rano, w ekspresowym tempie zrobiłam rezerwację i odprawę, a o 16:30 byłam już na lotnisku. Brzmi to może lekko, ale lekkie nie było. Dzieci robiły mi sceny, że wyjeżdżam, każde dziecko miało inne...