I liga M: Faworyt pokazał pazur, bezradni goście w pierwszym półfinale

Od zwycięstwa półfinałowe zmagania w I lidze zaczęli siatkarze MKS-u Będzin. Podopieczni Wojciecha Serafina we własnej hali gładko w trzech setach pokonali Visłę Proline Bydgoszcz. Kolejne spotkanie odbędzie się w Bydgoszczy. Falstart Visły Po serii błędów rywali MKS zaczął mecz od prowadzenia 4:0. Asa serwisowego dołożył Brandon Koppers, a przyjezdni kompletnie nie potrafili odnaleźć się […]

Artykuł I liga M: Faworyt pokazał pazur, bezradni goście w pierwszym półfinale pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.

Od zwycięstwa półfinałowe zmagania w I lidze zaczęli siatkarze MKS-u Będzin. Podopieczni Wojciecha Serafina we własnej hali gładko w trzech setach pokonali Visłę Proline Bydgoszcz. Kolejne spotkanie odbędzie się w Bydgoszczy.

Falstart Visły

Po serii błędów rywali MKS zaczął mecz od prowadzenia 4:0. Asa serwisowego dołożył Brandon Koppers, a przyjezdni kompletnie nie potrafili odnaleźć się na boisku. Punktującą zagrywką poprawił Mateusz Rećko, a dwie czapy Łukasza Swodczyka zwiększały dominację będzinian w premierowej odsłonie (19:12). Pojedyncze udane zagrania Tomasza Polczyka nie poderwały bydgoszczan do walki. W końcówce zostali poczęstowani kolejnymi asami przez Koppersa, a nierówną walkę w tej części spotkania zakończyło zbicie Dominika Depowskiego (25:14).

Skuteczna pogoń gospodarzy

W drugim secie przebudziła się Visła, która przy zagrywce Antoniego Kwasigrocha odskoczyła od przeciwników na 5:2. Serwisem odpowiedział jednak Koppers, a MKS szybko wrócił do gry. Wymianę ciosów lepiej wytrzymali goście, którzy po kontrze Kwasigrocha i asie serwisowym Pawła Cieślika ponownie przejęli inicjatywę na boisku (16:12). Prowadzili jeszcze 19:15, ale będzinianie zaczęli blokiem odrabiać straty, a as Koppersa dał im wyrównanie. W końcówce wzięło górę ich doświadczenie. Czapa Grzegorza Pająka i punktująca zagrywka Rećki przechyliły szalę zwycięstwa na ich stronę (25:23).

Dopełnili dzieła

W trzeciej odsłonie gospodarze nie zamierzali zwalniać tempa, a duet Rećko/Bartosz Pietruczuk dał im prowadzenie 6:3. Zagrywką próbował odpowiedzieć Polczyk, ale inicjatywa należała do MKS-u. Jego liderem stał się Rećko, na bloku pokazał się Mateusz Siwicki, a sytuacja Visły robiła się coraz trudniejsza (14:7). Popełniała ona sporo błędów, a po czapie Swodczyka będzinianie pewnie kroczyli do zakończenia meczu (18:11). W końcówce gościom niewiele wychodziło. Na środku pokazał się jeszcze Siwicki, a popsuta zagrywka Damiana Czetowicza zakończyła nierówne spotkanie (25:15).

MVP: Mateusz Rećko

MKS Będzin – Visła Proline Bydgoszcz 3:0
(25:14, 25:23, 25:15)

Składy zespołów:
MKS: Pająk, Rećko, Depowski, Koppers, Siwicki, Swodczyk, Olenderek (libero) oraz Olszewski, Pietruczuk, Krawiecki, Kaliszuk
Visła: Rykała, Słotarski, Kwasigroch, Cieślik, Narkowicz, Polczyk, Dzierżyński (libero) oraz Czetowicz, Gutkowski, Szarek, Radziwon, Malinowski (libero)

Zobacz również
Wyniki fazy play-off I ligi mężczyzn

Artykuł I liga M: Faworyt pokazał pazur, bezradni goście w pierwszym półfinale pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.