Kamil Stoch w Oberstdorfie dwukrotnie otarł się o czołową „10” Pucharu Świata, notując najlepszy weekend tej zimy. 36-letni reprezentant Polski w sobotę był dwunasty, a dzień później finiszował jedenasty na 235-metrowym obiekcie w Bawarii. Do weekendu w Lahti przystąpi jako 26. zawodnik klasyfikacji generalnej sezonu 2023/24.
Zaledwie siedem punktów, na samym początku zimy, zdobył w tym sezonie Ziga Jelar, w przeszłości jeden z filarów reprezentacji Słowenii. Tak słaby wynik jest już sam w sobie mocno rozczarowujący, gorzej jednak, że 26-letni skoczek nie ma pomysłu, jak wyjść z impasu.
Mówi się często, że betonowe skocznie w Lahti nie grzeszą urodą i sprawiają wrażenie dość siermiężnych. To jednak od wielu lat niezmiennie najważniejszy ośrodek skoków narciarskich w Finlandii i nieodzowne skojarzenie dla fanów pierwszej wersji gry Deluxe Ski Jumping. Zdjęcie obiektów stanowiło tło menu kultowej gry.
W najbliższy weekend światowa czołówka powalczy o kolejne punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata mężczyzn i kobiet. Tym razem areną zmagań będzie 130-metrowa skocznia Salpausselkae w fińskim Lahti. Wiadomo już, że podczas tych zawodów wystąpi dziesięcioro reprezentantów gospodarzy.
Już w najbliższy weekend w niemieckim Oberhofie ma odbyć się przedostatni weekend zawodów cyklu FIS Cup w sezonie 2023/2024. Pomimo niesprzyjających dla sportów zimowych warunków pogodowych w Środkowej Europie, gospodarze są pełni nadziei, iż konkursy dojdą do skutku. Pomóc w tej sprawie ma hybrydowy format zawodów.
