Może w czasach przedtelewizyjnych na którejś z wielkich imprez odbył się konkurs skoków narciarskich tak dziwny, jak ten, który w piątek rozegrano w Seefeld. Rozegrany na siłę. Ze szkodą dla wielu świetnych zawodników. I z nagrodą dla Polaków. Dawid Kubacki i Kamil Stoch na medale zasłużyli, ale dolecieli do nich, odbijając się z dna piekła.
FIS zdecydował, że w sobotę zostaną wycięte nowe tory najazdowe na skoczni w Seefeld. Te po sobotnich opadach nie nadawały się już do użytkowania, bo były zaklejone śniegiem. To pokazuje, w jakich warunkach odbyły się piątkowe zawody.
Dyrektor Pucharu Świata, Austriak Walter Hofer, tak jak każda z osób zajmujących się organizacją najważniejszych konkursów skoków narciarskich, przeżywa dziś ciężkie chwile. Z różnych stron pojawiają się pytania, czy przeprowadzenie najistotniejszych zawodów sezonu w warunkach dalekich od ideału było słuszne.
Martina Navratliova, legenda tenisa, która od lat walczy o prawa kobiet i mniejszości seksualnych została "transfobką" i wrogiem nr 1 osób walczących o prawa osób transpłciowych. Wszystko dlatego, że obawia się dominacji transseksualistek w kobiecym sporcie. To z kolei dla aktywistów ruchu trans wydaje się pożądaną i wspaniałą perspektywą.
- To jest tyle emocji, że człowieka trochę odcina, nie wszystko dociera pod kopułę - mówi Dawid Kubacki, mistrz świata, który do złota w Seefeld doskoczył z 27. miejsca. - Piotrek Żyła cały czas stał z boku i mi mówił "to będzie medal!". A ja mu nie wierzyłem. Zna się na skokach. A też bym nie powiedział - śmieje się Kubacki.
Kamil Stoch nie mógł uwierzyć w srebrny medal mistrzostw świata. Polak po skoku był już pogodzony ze słabym wynikiem. - Gdybym dotarł do Was tuż po drugiej serii to byśmy inaczej rozmawiali. Ja już po drugim skoku udzieliłem dwóch wywiadów do telewizji. Byłem smutny, wszystko się we mnie kotłowało - śmieje się Kamil Stoch.
Piast Gliwice wygrał ze Śląskiem Wrocław 2:0 i wskoczył na trzecie miejsce w tabeli Lotto Ekstraklasy. Zespół Waldemara Fornalika udowodnił, że może walczyć w tym sezonie o europejskie puchary.
W piątek zakończyły się zimowe testy F1. Robert Kubica, który jeździł bolidem Williamsa borykał się po południu z problemami, którego pojawiły się w jego aucie. Polski kierowca w rozmowie z mediami podkreślał, że ten dzień nie wyglądał tak, jak powinien.
Przed nami kolejny weekend i kolejne sportowe emocje! W sobotę znów spotkają się Real Madryt i Barcelona, tym razem w lidze. Polscy lekkoatleci powalczą o medale w halowych mistrzostwach Europy, a Krzysztof Piątek spróbuje dogonić Cristiano Ronaldo w klasyfikacji strzelców Serie A.
Czasy ściągania tam emerytowanych gwiazd powoli mijają. Kluby inwestują w skautów, szukają piłkarzy w Ameryce Północnej i same coraz częściej myślą o zarobkach. Liczą na nie też ich właściciele. W piłkarską ligę inwestują biznesmeni posiadający drużyny NFL, NBA oraz twórcy sukcesów YouTube i Yahoo, a także znani sportowcy. 2. marca rusza MLS, w której szczęścia będzie szukał reprezentant Polski.
- Od Grześka Sobczyka wiem, że Stefan Horngacher był na rozbiegu i wydawało się, że tam ich weźmie i udusi za to wszystko - mówi Adam Małysz o wydarzeniach po pierwszej serii konkursu MŚ w Seefeld. Dawid Kubacki był po niej 27., a Kamil Stoch 18. Ostatecznie Kubacki zdobył złoty, a Stoch - srebrny medal!
Arogancki i dumny, ale nie na tyle, żeby przekroczyć niewidzialną granicę. Chociaż często na niej balansował. Kiedy miał 18 lat, zażądał od Louisa van Gaala wyjaśnień, dlaczego gra tak niewiele. Nic dziwnego, że większość jego byłych trenerów jest zgodna - Marko, mimo talentu i chęci do nauki, nigdy nie ułatwiał im zadania. 29-latek najbliższe pół roku spędzi na wypożyczeniu w drużynie Zbigniewa Smółki.
Biorąc pod uwagę wyniki z konkursów indywidualnych na skoczni normalnej, reprezentantów Polski stać na dobry wynik w konkursie mikstów. Po zsumowaniu not poszczególnych zawodników, zajęlibyśmy 6. miejsce w gronie 13 drużyn.
Stefan Horngacher był zszokowany po przedziwnym konkursie mistrzostw świata. Austriak przyznał jednak, że zawody powinny być odwołane. - Nikomu nie potrzeba takich konkursów. Wszyscy pracują wiele i potem tracą szanse w takich warunkach - mówił dziennikarzom Stefan Horngacher.
Jak poinformował menadżer zawodnika - Artur Ostaszewski, Marcin "Różal" Różalski kończy karierę sportową.
Kamil Stoch po konkursie, w którym zdobył srebrny medal, a Dawid Kubacki został mistrzem świata przyznał, że to był niesamowity dzień, a nikt nie napisałby lepszego scenariusza.
Stefan Horngacher ogłosił nazwiska dwóch skoczków, którzy oprócz Kamili Karpiel i Kingi Rajdy, znaleźli się w składzie polskiej drużyny na konkurs mikstów.
Dla Williamsa i Roberta Kubicy to nie był dzień marzeń. Część planów pokrzyżowały im czerwone flagi, na domiar złego nasz kierowca na dość długo utknął w garażu. Na razie nie wiadomo z jakimi kłopotami borykał się jego zespół.
Stefan Horngacher nie zdradził jeszcze, czy będzie kontynuował współpracę z polską kadrą. - Moja decyzja nie będzie miała związku z wynikami - przyznał wymijająco Austriak po konkursie na normalnej skoczni w Seefeld.
Złoty medal Dawida Kubackiego, srebrny Kamila Stocha - to aktualne osiągnięcia Polaków podczas trwających mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w austriackim Seefeld. Dzięki temu biało-czerwoni są aktualnie na 4. miejscu w klasyfikacji medalowej całych mistrzostw.
Po fatalnej dla Polaków I serii, Polacy kompletnie zdemolowali II serię. Dawid Kubacki został mistrzem świata, a Kamil Stoch zdobył srebro! Trudno było to przewidzieć, mając na uwadze pozycje, które Polacy zajmowali przed rundą finałową.
- Spiker powiedział, że awans z 27. na 1. miejsce to rekord świata? Eee, to się pomylił. Tylko wyrównałem rekord. Kiedyś Krzysztof Miętus w Pucharze Kontynentalnym awansował z 27. miejsca na pierwsze - przyznał Dawid Kubacki, nowy mistrz świata w skokach narciarskich.
Ekstraklasa 2018/2019. W piątek Legia Warszawa podejmie u siebie Miedź Legnicę. Piłkarze stołecznego klubu będą chcieli zatrzeć kiepskie wrażenie po pierwszych kolejkach rundy wiosennej. Gdzie śledzić mecz 24. kolejki Lotto Ekstraklasy?
Pierwsza seria konkursu mistrzostw świata na normalnej skoczni w Seefeld miała absurdalny przebieg. Do drugiej serii nie awansowali m.in. Piotr Żyła czy Johann Andre Forfang.
Czy właśnie zaczął się skandal, który niesławą dorówna aptece na kółkach w Tour de France 1998, zdemaskowaniu szprycerskiej kliniki doktora Fuentesa albo mistrzostwom wstydu Lahti 2001? Niektóre szczegóły obyczajowe afery z mistrzostw świata w Seefeld są wstrząsające.
