Kolejny mecz Barcelony, a wątpliwości wobec drużyny, jak i pracy Ronalda Koemana, nie maleje. Katalończycy co prawda zredukowali stratę do prowadzącego w LaLiga Atletico, ale to dla fanów z Camp Nou żadne pocieszenie. Bo ich ulubieńcy znów rozczarowali, ledwo ogrywając słabiutkie w tym sezonie Levante (1:0).
Do 91. minuty wydawało się, że Milan przegra pierwszy mecz u siebie od 8 marca. Ale walczył do końca. I wywalczył remis 2:2 po dwóch golach Theo Hernandeza.
Arsenal przegrał z Burnley 0:1 w 12. kolejce Premier League. W niedzielę punkty zgubili też prowadzący w lidze Tottenham oraz Liverpool.
Al-Sadd pokonało Al-Gharafę w 4:1 w hicie ligi katarskiej. Cudownego gola w tym meczu strzelił obrońca zwycięskiej drużyny, Boualem Khoukhi.
Fiorentina przegrała w niedzielę z Atalantą 0:3 w 11. kolejce Serie A. Chociaż Bartłomiej Drągowski wpuścił w tym meczu trzy gole, to i tak był jednym z najlepszych, o ile nie najlepszym zawodnikiem w swojej drużynie.
