Nie ustają protesty niemieckich kibiców w trakcie meczów 1. i 2. Bundesligi. W sobotnim meczu Hansy Rostock z Hamburgiem forma protestu weszła na nowy, jeszcze bardziej abstrakcyjny poziom. Spotkanie kolejny raz w ten weekend zostało przerwane. Tym razem jednak tylko na niespełna dwie minuty.
Lech Poznań zdobył Białystok! Drużyna Mariusza Rumaka zepsuła kibicom Jagiellonii Białystok ich coroczne święto i po świetnej pierwszej połowie triumfowała na niezdobytym dotąd terenie lidera 2:1. "Kolejorz" traci już tylko dwa punkty do dzisiejszego przeciwnika. Świetne widowisko na boisku i na trybunach, pierwsza od prawie roku porażka u siebie białostoczan, a na koniec wzajemny szacunek. - Poradziliśmy sobie, choć Jagiellonia z piłką gra najlepiej w Polsce - stwierdził po zwycięstwie Mariusz Rumak... Читать дальше...
Robert Lewandowski z decydującymi o zwycięstwie z Celtą Vigo trafieniami. Polak zapewnił Barcelonie bezcenne trzy punkty w meczu, który rozegrany został na Estadio Balaidos. Najpierw pokonał bramkarza mocnym strzałem, tuż przed przerwą. W końcówce spotkania skutecznie wykorzystał powtórzony rzut karny. To 11. i 12. gol kapitana naszej kadry w tym sezonie ligowym. Wyprzedził legendy klubu.
Do kuriozalnego zdarzenia doszło w trakcie meczu austriackiej Bundesligi, w którym BW Linz podjęło Salzburg. Napastnik gości - Petar Ratkov - zdobył najszybszą bramkę w historii rozgrywek. Bramkę, która zostanie zapamiętana na lata. Ale i bramkę, która według obowiązujących przepisów, nie powinna zostać zaliczona.
Robert Lewandowski wrócił do formy i to nie podlega żadnej wątpliwości. Kapitan reprezentacji Polski w ostatnim meczu z Celtą Vigo zdobył kolejne bramki z rzędu na boiskach La Ligi, a Barcelona szczęśliwie wygrała 2:1. Kolejne gole Lewandowskiego sprawiły, że 35-latek awansował w klasyfikacji strzelców ligi hiszpańskiej. Na którym miejscu obecnie plasuje się Polak?
Robert Lewandowski strzelił gola w pierwszej połowie meczu z Celtą Vigo. Tuż pod koniec meczu stanął przed szansą na kolejne trafienie. Podszedł do wykonania rzutu karnego, ale uderzył bardzo słabo i Vicente Guaita obronił jego strzał. Nastąpił jednak nieoczekiwany zwrot, ponieważ arbiter nakazał powtórzyć "jedenastkę" i tym razem Polak już się nie pomylił.
FC Barcelona wygrała z Celtą Vigo 2:1 w meczu 25. kolejki La Ligi. Bohaterem "Dumy Katalonii" został Robert Lewandowski. Niesamowite sceny działy się na sam koniec spotkania, w doliczonym czasie gry. Polski napastnik musiał powtarzać decydujący o wszystkim rzut karny!
Choć finał turnieju WTA w Dosze był nierówny w wykonaniu Igi Świątek i Jeleny Rybakiny, to przypomniał, że obie tenisistki są obecnie ulepszonymi wersjami samych siebie w porównaniu z poprzednim sezonem. Obie mierzyły się też ze wspólnym wrogiem - wiatrem. Z nim zdecydowanie lepiej poradziła sobie Polka i m.in. dlatego wygrała. A widać to było choćby po serwisie. Zwykle był on największą bronią reprezentantki Kazachstanu, ale teraz przejęła ją Świątek.
Juventus po raz kolejny zawiódł i zaledwie zremisował 2:2 z Hellasem Werona w 25. kolejce Serie A. Rywale mocno postawili się faworytowi i zasłużenie urwali punkty. Na szczególne wyróżnienie zasługuje fenomenalne trafienie Michaela Folorunsho z pierwszych minut meczu. - Prawie siatkę rozerwał - krzyczał komentujący to spotkanie Piotr Dumanowski.
Iga Świątek kapitalnie czuje się na katarskich kortach. W sobotnie popołudnie Polka trzeci raz z rzędu wygrała turniej WTA Doha 1000, pokonując w finale Jelenę Rybakinę 7:6(8), 6:2. Tuż po zakończeniu starcia rywalka Świątek udzieliła pomeczowego wywiadu, w którym podsumowała stracie z liderką rankingu. - Walczyłam do samego końca - mówiła Rybakina.
Tak jak jesienią, tak i wiosną - Robert Lewandowski pokonał bramkarza Celty Vigo! To 11. ligowy gol kapitana reprezentacji Polski w tym sezonie. Spotkanie nie układało się po myśli Barcelony, ale dzięki bramce 35-latka kibice mistrzów Hiszpanii mogą odetchnąć z ulgą. Polak zdobył gola w drugim ligowym meczu z rzędu. Przed tygodniem pokonywał bramkarza Granady.
Lech Poznań wygrał na wyjeździe z Jagiellonią Białystok 2:1 w hicie 21. kolejki ekstraklasy. Dla drużyny Adriana Siemieńca to pierwsza porażka w tym sezonie na własnym sezonie. Ostatni raz w lidze Jagiellonia przegrała u siebie 24 lutego 2023 r., kiedy w Białymstoku 2:1 wygrał Raków Częstochowa. Mimo porażki drużyna Siemieńca pozostała liderem ekstraklasy, ale Lech traci do niej już tylko dwa punkty.
Po obejrzeniu takiego meczu człowiek opada z sił tak bardzo, jakby sam w nim grał. No dobrze, bez żartów - my, zwykli śmiertelnicy, nawet nie mamy pojęcia, co trzeba wytrzymać, kiedy się gra taki finał, jaki Iga Świątek właśnie wygrała w Dausze. Półtorej godziny trwał tylko pierwszy set, Iga wracała w nim ze stanu 1:4, przy serwisie i prowadzeniu rywalki. I to jakiej rywalki! Jelena Rybakina rok temu wygrała ze Świątek ich wszystkie trzy mecze. A teraz nie dała rady naszej mistrzyni. Iga wygrała 7:6, 6:2. Читать дальше...
"Iga Świątek potęgą jest i basta", "Królowa Iga Świątek znów wróciła w swoim stylu" - czytamy na Twitterze po zwycięstwie Igi Świątek z Jeleną Rybakiną. Dziennikarze nie kryli zachwytu nad kolejnym wielkim sukcesem liderki rankingu WTA. Polka miała problemy, ale zasłużenie wygrała zawody WTA w Dosze już po raz trzeci z rzędu.
Iga Świątek (1. WTA) wygrała pierwszy tegoroczny turniej WTA 1000. W katarskim Dosze pokonała Jelenę Rybakinę (4. WTA). Liderka światowego rankingu miała w tym spotkaniu trudne momenty, ale była w stanie wrócić do rywalizacji i ostatecznie - po raz trzeci z rzędu - wygrać w Katarze. Polka po zakończonym spotkaniu udzieliła tradycyjnego wywiadu. Odniosła się między innymi do tematu rekordowego osiągnięcia.
W katarskiej Dosze oprócz tenisowego turnieju WTA trwają mistrzostwa świata w pływaniu, podczas których Polacy radzą sobie bardzo przyzwoicie. Podczas sobotniego wyścigu brązowy medal w rywalizacji na 100 m stylem motylkowym wywalczył Jakub Majerski. 23-latek o krążek do samego końca bił się z Holendrem Nylsem Korstanje. Finalnie to Polak stanął na ostatnim miejscu na podium.
Iga Świątek nie zawodzi i po raz kolejny triumfuje na turnieju WTA w Dosze. Polka w finale miała sporo problemów, ale po bardzo wymagającym meczu ostatecznie pokonała Jelenę Rybakinę 7:6, 6:2. Zwycięstwo w zawodach na Bliskim Wschodzie to również spory zastrzyk finansowy, a liderka rankingu WTA zarobiła sześciocyfrową sumę w dolarach.
To był mecz, który będziemy długo pamiętać! Iga Świątek po morderczym, 140-minutowym boju pokonała Jelenę Rybakinę 7:6, 6:2 i wygrała turniej WTA w Dosze po raz trzeci z rzędu! Polka pokazała niesamowity charakter, bo w pierwszym secie była już w koszmarnie trudnej sytuacji
W sobotnie popołudnie Iga Świątek wygrała z Jeleną Rybakiną w finale turnieju WTA Doha 1000. Polka po niezwykle zaciętym meczu uporała się z czwartą rakietą świata, wygrywając 7:6, 6:2. Tak wygląda ranking WTA po zwycięstwie Polki w turnieju. Jest pięknie!
W sobotę w 25. kolejce Arsenal zagrał na wyjeździe z Burnley. Goście kompletnie zdominowali spotkanie i ostatecznie wygrali aż 5:0. Pełne 90 minut na lewej obronie rozegrał Jakub Kiwior, który znów zaprezentował się świetnie. Przy ostatniej bramce dla drużyny Mikela Artety Polak popisał się sprytem i przebiegłością, zaliczając dosyć niecodzienną asystę do Kaia Havertza.
Kobieca piłka nożna staje się coraz bardziej popularna, a 27-letnia Ewa Pajor jest jednym z najgłośniejszych nazwisk na tamtejszym rynku transferowym. Polka występuje w niemieckiej drużynie VfL Wolfsburg, która w ostatnim meczu wygrała na wyjeździe z 1. FC Nürnberg aż 9:1. Pajor rozegrała kapitalne spotkanie, strzelając aż cztery bramki. Rywalki były kompletnie bezradne.
Iga Świątek (1. WTA) stoi przed szansą na trzecie zwycięstwo z rzędu w tenisowym turnieju WTA 1000 w Dosze. Jej rywalką w finałowym meczu jest Kazaszka Jelena Rybakina (4. WTA). W pierwszym secie pojedynku, przy stanie 4:1 dla rywalki Polki, starcie musiało zostać przerwane. Czwarta rakieta świata poprosiła o przerwę medyczną. Na jej nodze pojawiła się krew.
Ruch Chorzów bezbramkowo zremisował z Wartą Poznań w pierwszym sobotnim meczu ekstraklasy. Drużyna Janusza Niedźwiedzia pozostała na przedostatnim miejscu w tabeli, a jej szanse na utrzymanie w lidze są coraz mniejsze.
To nie jest sezon polskich skoków narciarskich. I to nie tylko, jeśli weźmiemy pod uwagę Puchar Świata, ale i zawody drugiej kategorii, czyli Puchar Kontynentalny. Tym razem nasi zawodnicy rywalizowali w zawodach na skoczni w Brotterode (HS 117). W czołowej "30" zobaczyliśmy tylko dwóch biało-czerwonych. W całym konkursie startowało... 37 skoczków.
Noriaki Kasai przeszedł do historii. W wieku 51 lat został najstarszym skoczkiem, który zdobył punkty w Pucharze Świata. Finalnie zakończył zmagania na 30. miejscu. Japończyk nie był do końca zadowolony z tego wyniku i spodziewał się lepszego występu. - W drugim konkursie chcę wyeliminować nerwowość i zachłanność - powiedział, cytowany przez portal Skijumping.pl.
