Raz spada przez wiatr, innym razem znika przez roztargnienie. Czasem przeprosiny wystarczą, by uniknąć najstraszniejszych konsekwencji. Jeżeli jednak hidżab zawodniczka zdjęła z premedytacją, to zwykle do Iranu już nie wraca, a kraj traci znakomitego sportowca, który ucieka przed reżimem. - Gdyby nie kaucja, którą każą nam płacić, nie wróciłaby żadna z nas - mówią irańskie sportsmenki.