- Po pięciu meczach nabawiłem się kontuzji, która wyeliminowała mnie z gry na trzy tygodnie. To był bardzo ważny okres. Mój konkurent grał dobrze, trener zaczął na niego stawiać - powiedział Artur Rudko o swojej sytuacji w Lechu Poznań. W rozmowie z portalem ua-football.com zdradził też, jak przebiegał jego transfer do Polski.