W strugach deszczu i z kałużami na korcie kończył się mecz Anny Bondar (93. WTA) z Qinwen Zheng (21. WTA) - 6:7, 4:6. Chinka przy piłce meczowej zaserwowała asa, gdyż rywalka poślizgnęła się na przemoczonej nawierzchni. "To niedorzeczne" - mówią kibice, którzy nie rozumieją, dlaczego mecz nie został przerwany.