- To był mój najszybszy bieg w życiu. Byłam jak zwierzę - tak zeszłoroczny pościg za złodziejem wspomina Anita Włodarczyk. Polska mistrzyni olimpijska złapała rabusia, ale okupiła to kontuzją. Teraz w końcu wróciła do rywalizacji. Pierwszy konkurs wypadł słabo, ale optymizmu jej nie brakuje. W rozmowie z Interią, zdradziła na jakie wyniki liczy w tym roku.