- Ewa Swoboda w finale 100 m, bo sędziowie po analizie uznali, że tak naprawdę straciła nie jedną tysięczną, a jedną dziesięciotysięczną sekundy do Asher-Smith! I w takim przypadku już nie byli pewni czy faktycznie była różnica - wyjaśnił na Twitterze Łukasz Jachimiak, dziennikarz Sport.pl niesamowity awans do finału biegu na 100 metrów Ewy Swobody.