"Miażdżył serwisem", "był piekielnym wojownikiem", "pokonał wściekłego Rublowa" - takie opinie na temat Huberta Hurkacza pojawiły się w światowych mediach po zwycięstwie w turnieju w Szanghaju. Polak po trzysetowej batalii zakończonej tie-breakiem pokonał Andrieja Rublowa i wywalczył siódmy tytuł w karierze. Wszyscy jednym głosem zwrócili uwagę na jeden element w jego grze.