Raków Częstochowa nie zachwycił w Zabrzu, opornie szło mu konstruowanie akcji przez większość spotkania. Górnik nie musiał zbyt wiele robić w ataku, ograniczał się do prostych akcji na Daisuke Yokotę. Dublet Japończyka w zupełności wystarczył do sprawienia dużej sensacji w Ekstraklasie. Walczący o utrzymanie Górnik pokonał aktualnego mistrza Polski 2:1.