Brak pewnego miejsca w podstawowym składzie Romy, czy oskarżenia o udział w aferze bukmacherskiej na pewno odbiły się na Nicoli Zalewskim. 21-latek odpowiedział na to wszystko w najlepszym możliwy sposób w meczu z Monzą, w którym rozpoczął akcję, która dała rzymianom gola, a w konsekwencji wygraną 1:0. Jego wejście w drugiej części gry docenili włoscy dziennikarze. Być może będzie to punkt zwrotny dla Zalewskiego w tym sezonie.
