- Wydaje mi się, że zasługuję na trochę zaufania. Tym bardziej że pracuję tutaj dopiero od siedmiu tygodni. Nie jestem cudotwórcą, ale codziennie patrzę w lustro i widzę człowieka, który ma szanse jeszcze uratować te eliminacje - powiedział Michał Probierz, selekcjoner reprezentacji Polski, która w listopadzie zagra z Czechami i Łotwą. Kluczowy będzie przede wszystkim mecz z Czechami, który Polska musi wygrać, by zachować szanse na bezpośredni awans na przyszłoroczne Euro.