Jeszcze w niedzielne popołudnie Robert Lewandowski walczył na boiskach La Liga, a już w poniedziałek przed godziną 15 zameldował się na zgrupowaniu kadry. Polak przybył eleganckim samochodem pod hotel DoubleTree by Hilton, gdzie zrobił prawdziwą furorę. Nie chodzi tylko o auto, ale przede wszystkim o gest, który wykonał w kierunku zebranych przed budynkiem kibiców. Napastnik po raz kolejny pokazał klasę i nie zawiódł fanów.