- Teraz każda kontrola antydopingowa wiąże się z dużym stresem. Podczas pierwszej od zawieszenia było wyjątkowo koszmarnie. Prawie zemdlałem - mówi Sport.pl Kamil Majchrzak, który w ubiegłym tygodniu zaliczył emocjonalny powrót. Tenisista, który po nieświadomym przyjęciu zanieczyszczonego suplementu pauzował 13 miesięcy, musi od zera odbudować karierę. Jest na to gotowy. I pogodzony z faktem, iż już zawsze będzie mu drżała ręka przy sięganiu po suplementy.