Jelena Ostapenko wygrała już dwa turnieje w tym sezonie - w Adelajdzie i Linzu - ale w Dosze nie dopisze kolejnego tytułu. W środowe popołudnie przegrała i to dość boleśnie 0:6, 3:6 z Wiktorią Azarenką, co wzbudziło w niej wściekłość. To najprawdopodobniej sprowokowało ją do dość kontrowersyjnego zachowania tuż po ostatniej piłce. Podeszła do siatki i wykonała gest, który zaskoczył samą rywalkę.